Cascais to taka lizbońska Jurata. Najpierw była rybacka wioska, potem miasteczko, a pod koniec XIX wieku król Portugalii uznał za…
Załaduj więcej
Ja.
Lubię: bezy, chleb żytni z masłem, Lizbonę, białe wino, kolor zielony i długie podróże samochodem po bocznych drogach. Jak będę już duża, przejadę się Panamericaną.