Przeważnie początkowi dalekiej podróży towarzyszy mieszanka ekscytacji i podniecenia. Mi towarzyszyło głównie nieogarnięcie, bo na lotnisko udałam się prosto z…
Załaduj więcej
Ja.
Lubię: bezy, chleb żytni z masłem, Lizbonę, białe wino, kolor zielony i długie podróże samochodem po bocznych drogach. Jak będę już duża, przejadę się Panamericaną.
Nie lubię: zupy pomidorowej i czarnego obuwia.